Węże osłonowe..
Data dodania: 2011-03-18
Wężę w końcu na swoim miejscu. To nic, że powinny być one wkopane przed zasypaniem fundamentów. Ekipa zapomniała nam o tym wcześniej powiedzieć 
Całą zeszłą sobotę Krzyś z pomocnikami spędzili na kopaniu dołków pod węże osłonowe. Ja dzielnie uwieczniałam ich poczynania, a jaaaak!
Dół pod węża osłonowego pod przyłącze wodne

Wąż pod przyłącze wodne w garażu na swoim miejscu


Tati z Krzysiem dzielnie kopią doły pod przyłącze "prądowe"

Dłubanie otworów pod węża

Jeszcze jutro mężuś będzie kończył walkę z wężami, w tygodniu jakoś pogoda nie dopisywała.
A doszły mnie słuchy, że w przyszłym tygdniu RUSZAMY W GÓRĘ!
Czyżby?
Komentarze